Ferie
w tym roku rozpoczęły się w Warszawie w dniu 13 lutego.
Był to dla mnie czas odpoczynku, ale
również okazja do przeżycia wielu przygód.
Pierwszy
tydzień ferii spędziłam w Warszawie. Każdego dnia pomagałam mamie w
porządkowaniu domu, w którym obecnie mieszkamy do czasu przeprowadzki do
nowego bloku. Moja praca polegała na segregowaniu rzeczy poprzez oddzielenie
tych, których już nie będę używała. Część z nich oddałam potrzebującej
rodzinie, zaś przeczytane czasopisma zaniosłyśmy razem z mamą na makulaturę.
Codziennie powtarzałam
materiał do konkursu Galileo z języka polskiego, który odbędzie się 3 marca.
W
pierwszym tygodniu ferii, każdy dzień kończył się 2, 3- godzinnym treningiem w
moim klubie sportowym „Acro Dance”, do którego należę cztery lata. Miałam
zajęcia z akrobatyki, jazzu, tańca nowoczesnego, disco dance, gimnastyki
ogólnorozwojowej.
W drugim tygodniu ferii pojechałam na narty do
Białki Tatrzańskiej.
Od poniedziałku do czwartku, zaraz po
zjedzonym śniadaniu, wyruszałam na stok narciarski. Przez kilka godzin
pokonywałam najwyższe szczyty Białki Tatrzańskiej. Moja najdłuższa trasa
wyniosła 1 kilometr. Jazda na nartach była niezapomnianą przygodą i pomimo że
wiatr wiał mi prosto w oczy, nie poddawałam się.
Codziennie,
po obiedzie, przez godzinę powtarzałam materiał z przyrody do konkursu
Galileo.
Wieczorami
razem z przyjaciółmi spotykaliśmy się na grze w „piłkarzyki”, a jednego
wieczoru poszliśmy na łyżwy.
W
piątek, dzień przed wyjazdem do domu, pojechałam na wycieczkę do Zakopanego.
Wjechałam kolejką na Gubałówkę oraz kupiłam pamiątki.
Na
zakończenie pobytu w Białce Tatrzańskiej odwiedziałam baseny termalne, aby
przed długą podróżą zrelaksować się w ciepłej wodzie.
Ta
przerwa zimowa pozwoliła mi odpocząć oraz nabrać nowych sił do nauki w
drugim semestrze.
Natalia Palkie 4b
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz