Dawid Wach Warszawa, 24 kwietnia 2017
Klasa 6a
Szkoła Podstawowa nr 114
Pani Książka
„Mikołajek i inne chłopaki
„Mikołajek i inne chłopaki
Autor : René
Goscinny
Szanowna Pani Książko.
Nazywam się Dawid Wach i chciałbym
pogratulować Pani, ponieważ Pani zawartość
jest bardzo ciekawa.
Najbardziej zaciekawiła mnie sytuacja, gdy
jeden z Pani bohaterów - Kleofas przyszedł do szkoły w okularach. Lekarz
zalecił, aby nosił on okulary, gdyż uznał, że z powodu wady wzroku źle się
uczy. Koledzy z klasy zdziwili się, że
Kleofas – najgorszy uczeń - przyszedł do szkoły w okularach. Do tej pory
okulary nosił tylko najlepszy w klasie Ananiasz. Prymus nie był zadowolony, bo
wiecznie bał się o swoją pozycję. Zaczął kłócić się z Kleofasem. A wszyscy
uczniowie stwierdzili, że poproszą rodziców o kupno okularów. Sytuacja ta sprawiła, że przyszedł
opiekun Rosół. Kazał Ananiaszowi wytłumaczyć, co się stało, jednak nie mógł
zrozumieć, o co mu chodzi i poszedł z nim obmyć zapłakaną twarz do toalety.
Kleofas zgodził się pożyczać swe
okulary pytanym przez nauczycielkę kolegom. Chłopcy przekazywali sobie okulary
z rąk do rąk. Mikołajek stwierdził, że nic przez nic nie widać. Podał je
Gotfrydowi, ten Rufusowi, potem kolejnym kolegom, aż trafiły do Alcesta.
Kleofas zaprotestował, twierdząc że Alcest ma tłuste od masła ręce. Ten oburzył
się i chciał się bić, jednak Kleofas odrzekł, że nie można go uderzyć, bo nosi
okulary. Sprzeczka przywołała opiekuna, który uważał, że chłopcy kpią sobie z
niego i kazał im odmienić trudne zdanie. Na geografii Kleofas podał jednak
okulary Alcestowi, a ten patrząc przez szkła, nie zauważył nauczycielki. Ta
stwierdziła, że chłopak błaznuje i wyprosiła go za drzwi. Wezwany do odpowiedzi
Kleofas, bez okularów, dostał kolejną jedynkę. Była to bardzo ciekawa sytuacja,
jak wiele innych, które można w Pani odnaleźć bardzo śmieszna. Bawiłem się przy
czytaniu Pani świetnie.
Jeszcze raz gratuluję Pani zawartości,
która jest fantastyczna.
Z poważaniem,
Dawid Wach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz