W sklepie wszyscy wolontariusze roznosili ulotki z zachęcaniem do pomocy głodującym. Podzieliliśmy się na grupy - trzy lub dwie osoby. Niektórzy stali przy wejściu i rozdawali ulotki, a pozostali, w tym ja, chodziliśmy po sklepie i podchodząc do ludzi, zachęcaliśmy do wzięcia udziału w akcji. Parę osób nie chciało brać ulotek, ponieważ albo już dostali lub w ogóle nie chcieli, lecz większość dziękowała nam i kupowała produkty dla naszej zbiórki. Jednak wszyscy szybko się zmęczyliśmy i często robiliśmy sobie przerwy odpoczywając na małych kolorowych krzesełkach. Pod koniec zbiórki dostaliśmy balony do rozdania małym dzieciom. Baloniki zostały szybko rozdane. Pani prowadząca ufundowała nam ciasteczka i sok w ramach podziękowania.
Bardzo mi się podobało, zachęcam wszystkich do takiej pomocy biednym. Chciałabym pomagać częściej niż mogę ;).
Pozdrawiam Toffi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz