Strony

czwartek, 23 kwietnia 2015

Wycieczka do Teatru Wielkiego

W sobotę 18 kwietnia odbyła się wycieczka do Teatru Wielkiego na przedstawienie baletowe pt. "Don Kichot". Wszyscy uczestnicy wycieczki zebrali się pod szkołą, gdzie czekał już na nas autokar. Kiedy każdy już wsiadł do środka i zajął miejsce, ruszyliśmy w drogę. Podczas podróży nasza pani przewodnik opowiedziała nam, o czym jest spektakl, na który się wybieramy. Jest to opowieść o dzielnym mężczyźnie chcącym zostać rycerzem i wyruszyć w świat, by czynić wielkie rzeczy przynoszące mu chwałę. W Barcelonie spotyka parę zakochanych Kitri i Basilia. Niestety, ojciec dziewczyny nie zgadza się na ich związek, dlatego w całą tę sytuację miesza się Don Kichot, któremu udaje się przekonać go do zmiany decyzji. Kończąc swą pierwszą misję błędny rycerz wyrusza w dalszą drogę. W końcu dociera na polanę, gdzie stoi wielki wiatrak. Nagle zauważa tam cygańskie obozowisko. Don Kichot zostaje przez nich zaproszony na przedstawienie kukiełkowe. Zapomina, że są to jedynie laleczki poruszane przez jednego z Cyganów i niszczy cały teatrzyk, sądząc iż  ratuje potrzebujących. Gdy nagle spogląda na wiatrak dochodzi do wniosku, że jest to czarownik, przez którego  kukiełki stały się niesprawiedliwe. Rzuca się na niego i ranny od upadku zasypia. We śnie widzi swą ukochaną, lecz niestety nie istniejącą Dulcyneę w towarzystwie driad. Kiedy rycerz wreszcie się budzi, znajduje się na dworze księżnej i księcia. Oboje urzeczeni historią o Kitri i Basiliu proponują, by ich ślub odbył się właśnie tutaj. Don Kichot i jego giermek Sancho Panscha zajmują honorowe miejsca. Nadchodzi uroczysty orszak, a za nim para młoda. Trwa zabawa, natomiast wszyscy dziękują rycerzowi i jego giermkowi. Warto dodać, iż tancerz grający Don Kichota w środę 22 kwietnia, po właśnie tym przedstawieniu miał swoje pożegnanie ze sceną. Po spektaklu wybraliśmy się jeszcze do muzeum etnograficznego. Po wyjściu z niego ponownie wsiedliśmy w autokar, ale tym razem pojechaliśmy z powrotem pod szkołę. Cała wycieczka bardzo mi się podobała i nie mogę doczekać się następnej. 
Tosia
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz