Strony

sobota, 20 grudnia 2014

Centrum Nauki Kopernik i tajemnica robotów.

Zapewne wiele osób słyszało o teatrze robotów w Centrum Nauki Kopernik. W to nie wątpię, ale czy ci wszyscy ludzie słyszeli co się tam dzieje gdy zapadnie zmrok i wszystkie maszyny powinny być wyłączone? Tego pewnie nie wie nikt. Ale czy to przeszkadza temu by się dowiedzieć? Oczywiście, że nie! Pora więc zaczynać moją historię. W dzień robotyczni aktorzy dają rozmaite przedstawienia, natomiast w nocy mają własne życie i sprawy tak jak my. Jak wiadomo na scenie bywają trzy roboty. Osoby pracujące przy nich nazywają je po prostu pierwszy, drugi i trzeci. Po upewnieniu się, że nikogo już nie ma roboty magicznie ożywają. Ich stopy odrywają się od wszystkich mechanizmów, a ich ruchy stają się tak płynne jak ludzkie. Spacerują po centrum odwiedzają inne eksponaty lub po prostu rozmawiają. Czasami pozwalają sobie na odważniejsze przygody typu wyjścia na zewnątrz. Właśnie dzisiaj postanowiły wyjść. Po raz kolejny zwiedziły całą Warszawę, oglądały kolorowe witryny sklepowe, rozmawiały z manekinami i z ukrycia patrzyły na ludzi. Wydawali im się bardzo dziwni. Podczas tego oglądania jeden z nich szepnął do pozostałych, czy nie pora już wracać do domu gdy za sobą usłyszał cienki głosik pytający gdzie takie dziwadła jak oni mieszkają. wszyscy pomyśleli to samo-widziało ich ludzkie dziecko. Musieli sprawić by o nich zapomniał lub przynajmniej nie opowiadał nikomu o nich. Niestety był to mały chłopiec, a takim dzieciom najtrudniej dochować tajemnicy. Zabrali go więc do siebie, a na miejscu najmądrzejszy z robotów spokojnie zapytał czy wydałby przyjaciół, natomiast chłopczyk bez wahania odpowiedział, że nie. Postanowili więc, że się z nim zaprzyjaźnią. W końcu każdy  z nich zawsze chciał mieć człowieka za znajomego. Od tej pory wszyscy byli świetnymi przyjaciółmi, ale o tym opowiem kiedy indziej.
Tosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz