Strony

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Opowieść dziecięca-uosobienie



           Dawno temu za górami mieszkał w swojej norce lis Rówek. Słynął on ze sprytu i przebiegłości. Rówek często wychodził przed norę i rozmawiał z wiatrem, który roznosił plotki po całej okolicy.
           Pewnego dnia lis Rówek zobaczył mądrą sowę, która próbowała wytłumaczyć motylowi, że  jest bezmyślny, bo beztrosko lata na niebie nic nie zważając na żadne niebezpieczeństwa. Działo się to przy starym dębie, na którym rósł wytrwały bluszcz był trochę odchylony. Lis aż pękał z ciekawości, więc sprytnie pobiegł do tego miejsca, odchylił gęstą warstwę tej rośliny i ujrzał drzwi. Śmiało zapukał. Po chwili drzwi się uchyliły, a Rówek zobaczył-jak zwykle-spokojnego bociana. Ptak ten zaprosił go na herbatę.
            Ale jak wiadomo, to co dobre szybko się kończy, więc lisek po kilku godzinach przyjemnej pogawędki przy herbatce wrócił do domu, po czym zadumał się w głębokim śnie.

♪Nutka♪



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz