Strony

piątek, 13 marca 2015

P A M I Ę T N I K Z F E R I I



17.01.2015
Dziś pierwszy dzień ferii zimowych 2015 r.
Wstałam bardzo wcześnie rano, bo o 4.00, było jeszcze ciemno. Wyruszyłam z rodzicami pociągiem do Wisły. Jest to miejscowość położona w górach na południu Polski. W pociągu poznaliśmy różnych ludzi, między innymi niewidomą malarkę, która maluje śliczne krajobrazy. Po przyjeździe poszliśmy na spacer po mieście i widzieliśmy trenera narciarskiego Apoloniusza Tajnera.

18.01.2015
Dzisiaj rano cieszyłam się, ponieważ jak wyjrzałam przez okno, to wszystko było pokryte śniegiem. Pierwszy raz w życiu jeździłam na nartach. Pani instruktorka była zadowolona z moich postępów i zabrała mnie na większy stok z wyciągiem orczykowym. Po zakończonej lekcji jeździłam sama.

19.01.2015
Kolejny dzień znowu pełen atrakcji. Dziś jeździłam na stoku Nowa Osada, był bardziej stromy niż Cieńków, na którym jeździłam wczoraj. Potem zjedliśmy obiad i wracając do domu natknęliśmy się na lodowisko, z chęcią pojeździłam na łyżwach. W drodze mama uczyła mnie obliczania działań matematycznych.

20.01.2015
Pierwszy dzień podczas mojego pobytu w Wiśle świeciło słońce. Rano wyprowadziłam psa znajomych na spacer. Pies ma na imię Kira i zna dużo sztuczek. Potrafi: podać łapę, usiąść na polecenie, skakać, biegać i dać głos. Potem spacerowałam z mamą po Wiśle, bo tatę bolała noga.

cdn. Martyna Misztal 2015 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz