Strony

niedziela, 22 lutego 2015

Szalony pies mojej babci

Co roku jadę do babci na wakacje. Kolejna czynność, którą robię po ucałowaniu babci, to  przywitanie się z psem ,,Sunią". Jest to bardzo szalony, silny i energiczny pies. Trzy lata temu samochód przejeżdżał obok domu i wyrzucił biednego szczeniaczka na podwórko babci. Sunia to mieszaniec owczarkowy. Jest prawie cała czarna, ale ma białe łapy  mniej więcej do połowy. Gdy podchodzi się do Suni, trzeba uważać, bo skacze. Kiedyś kolega mnie popchnął  i upadłem, a pies rzucił się na  niego i prawie go ugryzł.


Sharko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz