Strony

sobota, 22 listopada 2014

Tajemnicza wyspa cz.2

Pod wieczór położyłam się do łóżka, w końcu nadal stało na brzegu. Wpatrywałam się w odległe o setki mil gwiazdy, gdy nagle zauważyłam coś interesującego. Metr przede mną znajdował się jakiś owad. Nie był on zwyczajny, bo inaczej nie zwróciłabym na niego uwagi. Był cały niebieski i zamiast odnóży miał coś podobnego do dziobu ptaka. W tych dziobkach trzymał paczkę. Zdziwiło mnie to, bo paczka była duża, a owad miał nie więcej niż pięć centymetrów wzrostu. Nagle zaczął się przybliżać. Gdy był już blisko zrzucił paczkę i poleciał. Natychmiast otworzyłam ją. W środku było pudełko, a przy nim karteczka „Jeśli chcesz wrócić do rzeczywistości dotknij tego co jest w pudełeczku, lecz pamiętaj jeśli tego dotkniesz nie wrócisz tu.” Ciekawe od kogo to – pomyślałam. Odłożyłam pudełko na piasek i zasnęłam. We śnie rozmyślałam o tym co jest w pudełku. Co to może być... Następnego ranka postanowiłam, że tego nie dotknę. Chcę tu dłużej pobyć i robi się coraz ciekawiej. Najpierw podarunek, który dostałam pod palmą to znowu jakieś pudełeczko.
                                                                                                                                Kicia Kocia
          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz